Pogrzeb ks. kan. Edwarda Wielgusa |
![]() |
![]() |
![]() |
Written by ks. Jakub |
Z głębokim żalem 18 września pożegnaliśmy Naszego, wieloletniego Proboszcza Ś.p. Ks. Kanonika Edwarda Wielgusa.
Wyrażamy wdzięczność Wszystkim, którzy na różne sposoby, zadbali o przygotowanie uroczystości pogrzebowych, za liczny udział w nich.
Nasza wdzięczna pamięć o ks. Edwardzie niech się dalej wyraża w modlitwie i trosce o miejsce Jego spoczynku na naszym cmentarzu. Wasi Duszpasterze
[ fotogaleria ]
Wrześniowe popołudnie niech pozostanie w naszej pamięci ... Wielgusa. Pisał ją ponad 76 lat, w tym przeszło 50 jako kapłan. 23 czerwca
tego roku, w czasie odpustu parafialnego razem z Nim czciliśmy Złoty
Jubileusz Kapłaństwa. 30 lat swojego kapłańskiego życia poświęcił parafii
św. Jana Chrzciciela w Chrzanowie – Kościelcu (1977 – 2007r.).Ostatnie
sześć lat mieszkał i pracował, jako rezydent przy parafii MB Królowej
Polski w Pogorzycach, gdzie przed laty, gdy ta miejscowość należała
jeszcze do naszej parafii, podjął dzieło budowy kościoła. Pozostaje w
naszej pamięci jako człowiek i kapłan niezwykłej skromności i prostoty,
ubogi i bardzo pracowity, zawsze bliski ludziom, otwarty na każdego. Tymi
cechami charakteru pociągał do Boga i zjednał sobie ogromną sympatię
mieszkańców ziemi chrzanowskiej, nie tylko wierzących. Wyrazem
wielkiego szacunku dla Niego był pogrzeb. W piękny słoneczny dzień,
po Mszy Świętej sprawowanej w naszej świątyni, kondukt żałobny,
prowadzony przez ks. kardynała Stanisława Dziwisza i ks. bpa Jana Zająca,
w otoczeniu ponad 70 kapłanów i tłumów wiernych, zmierzał w stronę
parafialnego cmentarza w Kościelcu. Trumna z Ciałem ks. Edwarda
spoczęła w grobowcu księży.
15 września zamknęła się ziemska księga życia ks. kanonika Edwarda Wielgusa. Pisał ją ponad 76 lat, w tym przeszło 50 jako kapłan. 23 czerwca tego roku, w czasie odpustu parafialnego razem z Nim czciliśmy Złoty Jubileusz Kapłaństwa. 30 lat swojego kapłańskiego życia poświęcił parafii św. Jana Chrzciciela w Chrzanowie – Kościelcu (1977 – 2007r.). Ostatnie sześć lat mieszkał i pracował, jako rezydent przy parafii MB Królowej Polski w Pogorzycach, gdzie przed laty, gdy ta miejscowość należała jeszcze do naszej parafii, podjął dzieło budowy kościoła. Pozostaje w naszej pamięci jako człowiek i kapłan niezwykłej skromności i prostoty, ubogi i bardzo pracowity, zawsze bliski ludziom, otwarty na każdego. Tymi cechami charakteru pociągał do Boga i zjednał sobie ogromną sympatię mieszkańców ziemi chrzanowskiej, nie tylko wierzących. Wyrazem wielkiego szacunku dla Niego był pogrzeb. W piękny słoneczny dzień, po Mszy Świętej sprawowanej w naszej świątyni, kondukt żałobny, prowadzony przez ks. kardynała Stanisława Dziwisza i ks. bpa Jana Zająca, w otoczeniu ponad 70 kapłanów i tłumów wiernych, zmierzał w stronę parafialnego cmentarza w Kościelcu. Trumna z Ciałem ks. Edwarda spoczęła w grobowcu księży.
Dobry Jezu, a nasz Panie, daj Mu wieczne spoczywanie. Amen
|